Właśnie otrzymaliśmy korespondencję od Pana Tadeusza Wincewicza zawierająca uzupełnienie/wyjaśnienie informacji zawartych w tekście Pana Jana Rybaka.
Niniejszym zamieszczamy ją i zachęcamy PT. Czytelników do współpracy.
Autor notatki na podstawie obserwacji odcisków datowników występujących na walorze, dochodzi do wniosku, że „kartka została później nadana jak dotarła do adresata”. Otóż nie, faktycznie doręczona ona została w drugim dniu po nadaniu.
Karta nadana została z Niemczech 18.11.1913 r., a doręczona w Rosji (ziemie polskie będące pod zaborem tego państwa) 7.11.1913 i tutaj dochodzimy do sedna owej paradoksalnej niezgodności dat. W Niemczech wówczas obowiązywał już od dawna kalendarz gregoriański, a w Rosji – jeszcze juliański, aż do 14 lutego 1918 roku. W XX wieku różnica pomiędzy obydwoma kalendarzami wynosiła 13 dni, a więc biorąc pod uwagę datę doręczenia uwidocznioną w datowniku Tomaszowa w kalendarzu juliańskim „7.11” i dodając do tego 13 dni, otrzymujemy 20 listopada. Czyli, przynajmniej w zasygnalizowanym przez Autora zakresie, kartka utraciła status ciekawostki…