Zbieranie całostek staje się coraz popularniejsze. Filateliści zbierają znaczki i całostki, ostatnio zaś coraz częściej zbierają same całostki. Mają mniej lub bardziej zaawansowane zbiory. Mało kto posiada jednak najrzadszą całostkę polską (RRR!), kartę Cp 50 z Sienkiewiczem na znaku opłaty i ilustracją pasma górskiego Czarnohora, ale z błędnym tekstem podpisu pod
ilustracją: „CZARNKOWA”. Karta ta jest prawdziwym „białym krukiem” i marzeniem większości całostkarzy.
Okazuje się, że dotychczas nie ukazało się żadne opracowanie poświęcone specjalnie tej właśnie całostce. Nie publikowano też wyraźnej fotografii tej karty w całej swej okazałości. Według licznych głosów Czytelników, zdecydowanie należy jej się osobne opracowanie.
CZARNOHORA to długie pasmo górskie leżące na terenie zachodniej Ukrainy. Jest to najwyższa część Beskidów Połonińskich, leżących w Beskidach Wschodnich, w Karpatach. W północnej części pasma Czarnohory znajduje się najwyższy jego szczyt – Howerla, 2058 m.n.p.m., jednocześnie najwyższy szczyt Ukrainy. Spod Howerli swój początek bierze rzeka Prut. Drugim szczytem jest Brebenesku, 2037 m.n.p.m, zaś trzecim pod względem wysokości jest Pop Iwan, 2022 m.n.p.m. Przez ten ostatni szczyt w okresie międzywojennym przebiegała granica polsko-czechosłowacka. U podnuża Popa Iwana w latach 1936-38 zbudowano obserwatorium astronomiczno-meteorologiczne „Biały Słoń” (obecnie w ruinie). Teren Czarnohory to w dużej części Karpacki Park Narodowy lub Karpacki Park Biosfery, z kolejnymi rzekami (np. Biały i Czarny Czeremosz), jeziorami polodowcowymi (np. Jezioro Niesamowite), licznymi źródłami mineralnymi (np. uzdrowisko Burkat).
Czarnohora warta jest turystycznych wojaży, my jednak wracamy do pocztowo-filatelistycznych rozważań.
Nakład pierwszy
Karty Cp 50 to pierwsze polskie całostki ilustrowane!. Seria ilustracji prezentuje 32 ciekawe miejsca Polski międzywojennej. Jedną z ilustracji, o numerze 28, jest właśnie pasmo Czarnohory. Ciekawa historia przygotowań do emisji tego wydania ukaże się w osobnej publikacji. Szczegóły dotyczące kart Cp 50 z różnych nakładów opisano w „Odmienności ilustrowanych kart pocztowych z Henrykiem Sienkiewiczem i prawidłowe katalogowanie Cp 50" [1] i tamże przytoczono inną literaturę źródłową. Niniejsze opracowanie zajmuje się wyłącznie kartami z ilustracjami 28 ze wszystkich jej nakładów.
Po odpowiednich przygotowaniach, w lipcu 1931 roku rozpoczęto produkcję kart pierwszego nakładu. Jak zwykle, w trakcie procesów drukarskich powstaje makulatura i jest ona na bieżąco niszczona komisyjnie. Do obiegu pocztowego dostają się, jako efekt finalny, tylko karty prawidłowo wykończone. Wszystkie karty z zasadniczego nakładu pierwszego mają sygnaturę „M.P.iT. (VIII-1931) 3.000.000.S.I.-28.”. Drukowano je dwoma technikami drukarskimi. Najpierw w Bydgoszczy wykonano rotograwiurą: ilustrację, podpisy pod ilustracją, linie adresowe oraz napis „KARTKA POCZTOWA”, później zaś w Warszawie wykonano typografią: znak opłaty z ramką oraz sygnaturę nakładową.
Niedawno pojawiły się karty makulaturowe z nakładu I („Makulaturowe karty z Henrykiem Sienkiewiczem Cp 50 z nakładu pierwszego” [2]). Są one półproduktami; wykonano tylko elementy pierwszej fazy drukowania, czyli rotograwiurowe, brak elementów typograficznych wykonywanych w drugiej fazie (zobacz tabelkę poniżej). Dotychczas znane są karty makulaturowe z nakładu I tylko z ilustracjami: 5, 8, 13, 18, 21, 22, 23, 24 i 30, i to bardzo zniszczone, zbutwiałe. Nie wiemy, czy przed zniszczeniem uchowały się karty makulaturowe z nakładu I z innymi ilustracjami, w tym karta z ilustracją 28 i błędnym tekstem CZARNKOWA. Niewyraźna fotografia 2 w [3] może sugerować, że karta pokazana tam jako najniżej położona posiada znacznie większy format, co można odczytywać, iż to karta makulaturowa?. Jeśli faktycznie istnieje, byłaby rzadkością i wyglądałaby tak, jak na komputerowej projekcji przedstawionej na il. 1.
il. 1 Karta Cp 50 z ilustracją 28 a „CZARNKOWA”, nakład I, makulatura (fotomontaż)
Finalne, prawidłowe karty z nakładu I a ponownie zostały przejrzane przez wewnętrzną kontrolę w PWPW w Warszawie. Okazało się, że nie było powodów kierować na makulaturę kart w wyniku innych usterek technicznych, czyli błędów procesu drukowania. Wykryto jednak inny błąd. Błąd merytoryczny, występujący na kartach prawidłowych technicznie. Dotyczył on treści podpisu pod jedną z 32 ilustracji. Otóż na karcie z ilustracją 28, zamiast prawidłowego napisu „CZARNOHORA”..., występował błędny napis 28 a (il. 2) o wymiarach: „CZARNKOWA” 15,3 x 1,6 mm / „Karpaty Wschodnie” 16,5 x 1,3 mm i „Les Carpathes de l`Est” 20,1 x 1,3 mm. Jest to najmniejszy napis w całej serii kart Cp 50.
il.2 Błędny i prawidłowy podpis pod ilustracją 28a i 28b
Błąd tekstowy na tyle poważny, że komisja podjęła jeszcze w końcu lipca decyzję o zniszczeniu wszystkich kart z ilustracją 28. Poniżej przedstawiamy jedną z ocalałych kart (il. 3). Ilustrację pasma górskiego Czarnohory wykonano rotograwiurowo w barwie oliwkowej, podobnie jak podpisy pod ilustracją, liniaturę adresową oraz napis „KARTKA POCZTOWA”. Znak opłaty z sąsiednią ramką oraz sygnatura nakładowa (il. 5) o wymiarach 40 x 1,2-1,3 mm [4], zostały wykonane na innej maszynie drukarskiej, typograficznie, w barwie zielonej.
il. 3 Karta Cp 50, podstawowy nakład Ia z ilustracją 28a, błąd podpisu „CZARNKOWA” zamiast „CZARNOHORA” - RRR ! (ze zbiorów autora)
Po zakończeniu produkcji, pocięte karty pakowano w wiązki po 100 sztuk. (Prawdopodobnie) jednej takiej paczki z setką kart z napisem CZARNKOWA nie zniszczono, zachowano dla potomnych. Komisja przekazała te karty do Muzeum Poczty i Telekomunikacji w Warszawie (obecnie we Wrocławiu). Na stan posiadania muzeum przyjęło 100 sztuk kart (?). Niestety, obecnie sprawdzenie tego faktu w dokumentach archiwalnych MPiT jest bardzo trudne z uwagi na wielkość archiwów oraz przekazywanie części starszych zasobów do Archiwum Państwowego.
Pieczę merytoryczną nad zbiorami muzealnymi pełniła Rada Naukowa Muzeum. Nie podajemy wszystkich nazwisk z tamtego okresu, jedynie wspomnimy o W. Rachmanowie, który był członkiem Rady Muzealnej w latach 1923-33 i między innymi pisał o karcie z napisem CZARNKOWA [5]. Rada Naukowa, za zgodą ówczesnej dyrekcji Muzeum, czasami dokonywała wymiany eksponatów na inne lub robiła prezenty z eksponatów muzealnych, nie tylko członkom Rady. Pewna ilość kart z błędnym napisem CZARNKOWA padła łupem takich prezentów. Trudno dziś doszukać się dokładnych zapisków, komu, kiedy, co, ile i dlaczego sprezentowano... W latach 30-tych ubiegłego wieku kolportowano wszędzie wiadomość, że kart z błędem istnieje tylko kilka sztuk.
Okres zawieruchy wojennej, przeniesienie muzeum z Warszawy do Wrocławia oraz inne wydarzenia sprawiły, że obecnie na ewidencji muzealnej wyszczególniono 18 sztuk omawianych kartek z błędnym napisem, oczywiście wszystkie jako niestemplowane.
Nie wiemy również, ile błędnych kart rzeczywiście pozostaje w rękach zbieraczy. Są to jednak z pewnością egzemplarze jednostkowe. Oferty sprzedaży karty z błędem zdarzają się niezmiernie rzadko. Nie ma żadnej wiadomości, aby ktokolwiek widział kartkę z błędnodrukiem z obiegu pocztowego, zapewne taka nie istnieje.
Karty Cp 50 z pozostałymi trzydziestu jeden prawidłowymi ilustracjami skierowano tymczasem do obiegu pocztowego. Choć seria niekompletna, to jednak dochowano planowanego terminu emisji, 29 sierpnia 1931 roku, zgodnego z treścią sygnatury. Aby nakład I był kompletny, jeszcze w końcu lipca polecono w trybie pilnym dorobić brakujące karty z ilustracją 28, jako uzupełnienie. Z powodu tego pośpiechu, na dodatkowo zamówionych kartach z ilustracją 28 w treści sygnatury wstawiono VII-1931, a więc rzeczywisty czas podejmowanej decyzji. Był on niezgodny z tekstem dla całej serii, planowo wykonywanej na sierpień, więc z treścią w sygnaturze VIII-1931. To tłumaczy pewien paradoks, że karty uzupełniające nakład pierwszy, wykonane były póżniej od kart podstawowych, a jednak mają wcześniejszy miesiąc w sygnaturze.
W między czasie przygotowywano się do wykonania drugiego, liczniejszego nakładu udanej serii kart ilustrowanych. Drugi nakład miał ukazać się w listopadzie 1931 roku, co uwidoczniono w treści sygnatur. Zmieniono nieco techniki druku poszczególnych elementów tych kart. Ponieważ wykonywanie kart drugiego nakładu można było na chwilę odłożyć, na już przygotowany proces technologiczny dostały się pierwsze, jako pilne, karty uzupełniające nakład pierwszy. To właśnie dlatego karty będące uzupełnieniem nakładu pierwszego, mają jednak cechy techniczne typowe dla pierwszej części kart nakładu drugiego!
il. 4 Karta Cp 50 czysta, dorobiony nakład Ib z ilustracją 28b, prawidłowy podpis CZARNOHORA (własność W.Ziółkowski)
Karta z nakładu I b, uzupełniającego (il.4), tylko ilustrację ma wykonaną rotograwiurowo, w barwie ciemnozielonej. Podpis pod ilustracją oraz linie adresowe wykonano na innej maszynie drukarskiej typografią, w barwie ciemnozielonej. Wreszcie, napis „KARTKA POCZTOWA”, znak opłaty z sąsiednią ramką na dodatkowy znaczek oraz sygnaturę nakładową również wykonano typograficznie, ale na trzeciej z kolei maszynie drukarskiej w barwie (jasno)zielonej. Podpisy pod ilustracją 28 b (il. 2) mają wymiary: „CZARNOHORA” 19,1 x 1,8-1,9 mm / „Karpaty Wschodnie” 18,8 x 1,5 mm oraz „Les Carpathes de I`Est” 23,1 x 1,5 mm. Sygnatura nakładowa (il. 5): „M.P.iT. (VII-1931) 3.000.000.S.I.-28.” o wymiarach 39,0 x 1,2 mm.
il.5 Sygnatury nakładowe nakładu I a podstawowego oraz I b dorabianego
Nie mamy pewności, ile kart z poprawionym podpisem na prędce dorobiono. Prawdopodobnie jest ich znacznie mniej, niż kart z innymi ilustracjami. Karta z nakładu Ib z ilustracją 28b jest więc rzadsza i trudniejsza niż inne ilustracje z nakładu Ia. Trudno też dokładnie ustalić, kiedy karty z poprawionym napisem faktycznie dostały się do obiegu. Autor posiada takie karty (il. 6) z obiegu krajowego i zagranicznego dopiero z 24.VIII.32 i z 31.X.32, ale z pewnością musiały ukazać się sporo wcześniej, prawdopodobnie na przełomie 1931 i 1932 roku.
Na tym kończy się historia kart z nakładu pierwszego.
il. 6 Karty Cp 50 nakład Ib z ilustracją 28b z obiegu krajowego i zagranicznego
Nakład drugi
Drukarze zajęli się nowym zamówieniem. W czasie produkcji kart drugiego nakładu również powstawała makulatura i była na bieżąco komisyjnie niszczona w drukarni. Niestety (a może jednak dobrze? -bo dzięki temu filateliści mają szanse ciekawych poszukiwań nietypowych walorów do zbiorów całostek), część tych kart makulaturowych (il. 7) również dostała się w ręce zbieraczy. Karty te wyglądają jednak zupełnie inaczej od kart makulaturowych z nakładu pierwszego. Występuje na nich ilustracja rotograwiurowa w barwie zielonej oraz podpisy pod ilustracją i linie adresowe wykonane typograficznie w barwie ciemno zielonej. Brak znaku opłaty i sygnatury, jak w kartach makulaturowych z I-go nakładu, oraz dodatkowo (co bardzo ważne!) brak napisu „KARTKA POCZTOWA” występującego na makulaturze w nakładzie I (zobacz tebelkę poniżej oraz porównaj ilustracje 1 i 7).
il. 7 Karta Cp 50 z ilustracją 28 b CZARNOHORA, nakład II, makulaturowy „półprodukt” (zbiory autora)
Pierwsza partia prawidłowo wykończonych kart z nakładu II wyróżnia się tym, iż podpisy pod ilustracją oraz liniatura wykonane są typograficznie. Wszystkie kartki musiały trafić do trzech różnych maszyn drukarskich (rotograwiurowej, typograficznej i następnie innej typograficznej). Tę część nakładu oznaczamy II a. Są to najtrudniejsze (oczywiście nie licząc błędów i makulatury) karty spośród wszystkich Cp 50 (il. 8). Sygnatura „M.P.iT. (XI-1931) 6.400.000.S.I.-28.” o treści jednakowej dla wszystkich partii nakładu drugiego. Zebranie kompletu 32 ilustracji nakładu II a z liniaturą typograficzną jest nie lada sztuką, zwłaszcza kart czystych !
il. 8 Karta Cp 50 z ilustracją 28 b, nakład II a, liniatura typograficzna
Względy techniczne spowodowały, że szybko zrezygnowano z drukowania Cp 50 na trzech maszynach drukarskich. Było to bardzo niedogodne, arkusze drukarskie musiały pokonywać zbyt długą drogę technologiczną. Zmieniono proces drukowania. Teraz pozostałe partie nakładu drugiego wykonywano już tylko na dwóch maszynach (rotograwiurowej i typograficznej). To znacznie uprościło produkcję i przyspieszyło wykonanie zamówienia. Tak drukowane karty drugiego nakładu posiadały już rotograwiurowe linie adresowe. Okazało się, że nieliczna część tych kart posiada krótką sygnaturę nakładową o długości 38,5 mm zaś większość kart posiada sygnaturę dłuższą o wymiarze 41,5 mm. Niestety, dziś nie wiemy, dlaczego w Warszawie wykonano dwie różnej długości sygnatury (il. 9).
Karty z liniaturą rotograwiurową i sygnaturą krótszą zaliczymy do nakładu II b, zaś z liniaturą rotograwiurową i sygnaturą dłuższą do nakładu II c.
il. 9 Sygnatury nakładowe Cp 50 z ilustracją 28 b z nakładów: IIa, IIb i IIc
Kartki CZARNOHORA (podobnie jak i inne ilustracje) z nakładu drugiego najtrudniejsze, więc i najdroższe są z liniami typograficznymi (t) czyli partia II a nakładu. Nieco łatwiejsze są z liniami rotograwiurowymi i krótką sygnaturą (r k) czyli partia II b, zaś najpospolitsze są z liniami rotograwiurowymi i sygnaturą długą (r d) czyli partia II c nakładu drugiego. Winno to być wyraźnie uwzględnione w wycenie tych kart we wszystkich katalogach całostek!
il. 10 Karta Cp 50 z ilustracją 28 b, nakład II b oraz II c, linie rotograwiurowe, różne sygnatury i barwy druku
Drobne odmiany barw zielonych i oliwkowych pochodzące z drukowania w różnym czasie na różnych maszynach rotograwiurowych i typograficznych nie mają żadnego znaczenia dla klasyfikacji katalogowej.
Wiele ważnych szczegółów sumarycznie przedstawiono w tabeli 1. Najistotniejsze informacje wybarwiono na granatowo. Jest to wyraźnie widoczne przede wszystkim w odniesieniu do wyodrębnienia poszczególnych nakładów oraz określenia techniki drukowania linii adresowych, bo ten ostatni szczegół najłatwiej pozwala wykonać prawidłową klasyfikację. Techniki drukowania innych szczegółów powtarzają się w różnych nakładach (uśredniają się), więc nie są niezbędne dla klasyfikacji.
Tabela 1. Informacje szczegółowe o kartach Cp 50 z ilustracjami 28 z różnych partii produkcji dwóch nakładów
Mimo wielokrotnego przypominania, jak odróżnić typografię od rotograwiury na całostkach, Czytelnicy nadal powtarzają prośby o dokładniejsze wyjaśnienia. Prosimy ponownie przeczytać opisy w poprzednich publikacjach autora (przytoczonych na wstępie niniejszej rozprawki [1], [2]) a następnie wnikliwie spojrzeć na il. 11 oraz il. 12.
il. 11 a Fragmenty liniatury typograficznej, barwa typowa dla T1
il. 11 b Fragmenty liniatury rotograwiurowej
il. 12 a Fragmenty liter typograficznych, barwa typowa dla T2
il. 12 b Fragmenty liter rotograwiurowych, barwa typowa dla R
il. 12 c Fragmenty liter rotograwiurowych „niedobitych”
Po przeczytaniu kilku opracowań autora na temat Cp 50, coraz liczniejsi Czytelnicy powoli nabierają przekonania, że znajomość podstaw rozpoznawania podstawowych technik drukarskich jest łatwa, ale i niezbędnie konieczna. Pozwala to na prawdziwą przygodę filatelistyczną przy opracowywaniu zbioru kart ilustrowanych z Sienkiewiczem. Przygoda ta będzie dostępna wszystkim zbieraczom dopiero wtedy, gdy katalogi będą prawidłowo klasyfikować to wydanie, ponieważ dla zbyt wielu nadal to tylko jest istotne, co napisano w katalogu... a nie to, co faktycznie niesie rzeczywistość.
Ile kosztuje kartka „CZARNKOWA” ? A któż to może wiedzieć, przecież nie bywa ona w obrocie na rynku filatelistycznym. Doprawdy jest rzadkością!! M. Koseve posiadał jedną kartkę z błędem w swoim zbiorze po wymianie dokonanej z MPiT na inny walor. Nie posiadał jej S. Zółkiewski. Jego opis tej kartki, to stwierdzenie, że „w swoim czasie wrocławski zbieracz całostek sygnalizował, że błędnodruk...” lub przytaczał opinie innych autorów [5],[6]. Niedawno również we Wrocławiu jedna z kart z błędem szukała nabywcy, oferowano ją również autorowi. Wszystkie więc drogi prowadzą do... Wrocławia. Wycena katalogowa możliwa jest i w wysokości 20000,- ale i mniej, i sporo więcej, kto to wie ...
Na koniec jeszcze swoisty „deser” dla oka, proszę spojrzeć na il.13 - aż cztery karty CZARNKOWA w jednym miejscu, to ci gratka !!! Aż dwoi się w oczach, więc podwajamy ilustrację 13, co łącznie daje aż 8 kart z błędem w jednym miejscu, RRRR!
il. 13 Cztery kartki CZARNKOWA =RRRR! (ze zbioru MPiT we Wrocławiu)
il. 13 Cztery kartki CZARNKOWA =RRRR! (zbiory MPiT we Wrocławiu)
I to by było na dzisiaj tyle.
Tradycyjny już apel do Czytelników. Uwagi i wszelkie informacje o różnych ciekawych całostkach używanych na ziemiach polskich wraz ze skanami prosimy kierować na:
piotr.pelczar@wp.pl
Literatura:
[1] P. Pelczar, „Odmienności ilustrowanych kart pocztowych z Henrykiem Sienkiewiczem i prawidłowe katalogowanie Cp 50”, „Przegląd Filatelistyczny” 2006, numer 3 str. 21-28.
[2] P. Pelczar , „Makulaturowe karty z Henrykiem Sienkiewiczem (Cp 50) z nakładu pierwszego”, „Przegląd Filatelistyczny” 2006, numer 11 str. 14-17.
[3] M. Koseve, „Coś nowego o Cp 50”, „Filatelista” 1985, str. 248-249.
[4] S. Żółkiewski, „Coś nowego o kartkach ilustrowanych z portretem H. Sienkiewicza”, „Filatelista” 1983, str. 559.
[5] W. Rachmanow, „Eine seltene polnische Postkarte”, „Die Ganzsache” 1953, numer 5, str. 35.
[6] H. Fenigstein, „A Postal Stationery – the CZARNKOWA 15 Gr. Post card of 1931”, Bulletin of the Polonus” 1959, numer 174, str. 3.